Pewnej styczniowej niedzieli pojechałem z Ania zrobić troszkę zdjęć w fajnych wnętrzach bardzo ładnego pensjonatu/hoteliku w Krynicy …
niestety to styczeń więc bardzo szybko się ściemniło a ja nie lubię działać ze światłem błyskowym więc na późne popołudnie wybraliśmy najjaśniejsze pomieszczenie a była nim łazienka
Zrobiliśmy kilka zdjęć z założenia miało być „gorąco” a co z tego wyszło ocenicie sami
aparat analogowy: Hasselblad 203FE + Carl Zeiss 110mm/2