Przez kilkadziesiąt sekund zastanawiam się co by tu napisać o Adi… no i qrde dalej nie wiem bo non stop zbieram szczękę z podłogi
Ada przyjechała do mnie jako wizażystko-fryzjerka na sesję z Nadią (wpisy powyżej).
no dobra wizażystka i fryzjerka … wszystko było oczywiste do momentu w którym Ada nie spytała się czy może też zapozować
Oczywiście w pierwszym zdaniu oznajmiłem, że dzisiejsza sesja jest sesją aktową i zarówno ja jak i Kasia Rzeszowska, która najpierw miała zająć się fotografowaniem Nadii … robimy głównie sesje aktowe. Ada bez mgnienia oka odpowiedziała, że super bo jej taki zakres odpowiada!! ?? !!
z jednej strony nasze zdziwienie (z Kasią) było spore a z drugiej strony zaczęliśmy się zastawiać co z tego wszystkiego wyjedzie
Jednak gdy tylko Ada zrzuciła swoje ciuszki i stanęła przed obiektywem … to do dzisiaj zbieram szczękę z podłogi
o magicznych tatuażach Ady nie będę się rozpisywał bo widać je bardzo wyraźnie i każdy sam je oceni!!!!
a oto efekty sesji zdjęciowej z wizażystką w roli modelki
aparat analogowy: Hasselblad 203FE + Carl Zeiss 110mm/2